W pięknej nadmorskiej Łebie już drugi sezon gości włoski cyrk Medrano. Cyrk ma ponoć być wesołym miejscem, w którym możemy się trochę rozerwać, pobawić, pośmiać, obejrzeć akrobacje i oczywiście występy zwierząt. Słuchajcie… Nigdy o tym cyrku nie pisałam, bo twierdziłam, że nie warto. Nadal tak twierdzę, ale sprawa jest ważna i z nim związana. Przyznaję się bez bicia, że byłam tam w zeszłym roku i nie było źle jeśli chodzi o występy etc. Ale źle wyglądało traktowanie zwierząt. Mianowicie słonie, wielbłądy i większe zwierzęta są bite przy publiczności (!), mniejsze popędzane i ogólnie tragedia. Wszystkie z nich robią jakieś sztuczki, do których są tresowane w niehumanitarnych warunkach, bo nie sądzę, żeby normalne zwierzęta były się w stanie nauczyć takich rzeczy poprzez normalną tresurę. Po prostu obciach, wstyd i żenada. Tańczące słonie albo białe konie? No jakoś nie kojarzę, żeby to było naturalne zachowanie. Szczerze żałuję, że tam w zeszłym roku byłam i zapłaciłam tak podłym ludziom. Mówię o tej wielkiej podłości, ponieważ teraz cyrk Medrano stwierdził, że dwa ogiery są zbyt stare i bezużyteczne do ich cyrku. W związku z tym chcą je zostawić w Polsce w rzeźni. Co za okrucieństwo!!! Tyle lat te biedne konie służyły w cyrku, żeby teraz zostać zabite i zjedzone?! Po prostu skandal! Wiem, że wiele zwierząt ma taki los i jest to okropne. Jest fundacja Centaurus, która się właśnie takimi zwierzętami zajmuje i zbiera pieniądze na wykup biednych istot, które są skazane na taki los - być może uda się go odwrócić. Ta fundacja zajęła się również końmi z cyrku. Wstyd mi, że w moim mieście tacy ludzie przebywają. Tak jak już wspominałam, ja żałuję, że tam poszłam i wszystkich przestrzegam - nie idźcie tam. Nie dajcie się namówić dzieciom, znajomym, nikomu. Zaraz kupią nowe konie, które za parę lat tak samo skończą. Nie warto! I oczywiście, to nie jest tak, że ten jeden cyrk jest zły, a inne są dobre. Wszystkie cyrki tak robią i wszystkie są złe! Nie będę się dłużej na ten temat wypowiadać, bo to sprawa szczególnie denerwująca i smutna. Do 20 sierpnia mamy czas, żeby zebrać 3800 zł na wykup i transport koni. Ludzie już wpłacają pieniądze i wysyłają sms-y. Wy też możecie pomóc. I przypominam, że fundacja Centaurus zajmuje się również innymi zwierzętami, które też można wspomóc, żeby nie trafiły do rzeźni czy w inny sposób nie zostały zabite. Każde zabójstwo zwierząt jest straszne, ale konie szczególnie to czują. Warto sobie poszukać relacji ludzi, którzy widzieli konie w rzeźni i wiedzą jak to wygląda. Zdjęcie koni z cyrku można zobaczyć na wydarzeniu oraz stronie fundacji.
Ratujmy konie z cyrku (link)
Strona fundacji Centaurus (link)
Warto wspomnieć, że dzięki działaniom fundacji wiele zwierząt może dalej żyć. Zostały wykupione, mają zapewnione jedzenie i leczenie. Teraz czas uratować konie z cyrku. Wszystko zależy od nas. Pomagajmy.
Podaję jeszcze konto fundacji oraz jak wysłać SMS, ale wszystko to też można znaleźć na stronie fundacji i wydarzeniu dotyczącemu koni z cyrku.
Wpłaty z tytułem "Cyrkowe" na konto:
PKO BP 15 1020 5226 0000 6002 0220 0350
oraz SMS o treści "CYRKOWE" na numer 74567 (koszt 4,92 zł z VAT)
Wysyłając SMS dostaniemy w odpowiedzi tapetę z końmi, którym pomagamy.